poniedziałek, 11 maja 2015

"Mroczna bohaterka. Kolacja z wampirem"

Książka Abigail Gibbs opowiada o wampirach, ale całkowicie odbiega od stereotypów książek na ten temat. Główna bohaterka czyli Violet Lee jest światkiem walki pomiędzy łowcami a wamirami. Książe wampirów Kaspar zauważa ją i porywa do posiadłości wampirów. Dziewczyna zostaje zmuszona do zdecydowania czy chce zostać wampirem czy reszte życia spędzić wśród nich jako człowiek. Jaka decyzje podejmie? Jak zareaguje kiedy dowie się, że jej ojciec zlecił morderstwo królowej a zarazem matki Kaspara? Czy uda jej się znaleźć coś dobrego w tych krwiorzerczych bestiach ? Dziewczyna cały czas wierzy że ojciec ją stamtąd uwolni, ale czy zdecyduje się odejść gdy taka możliwość nadejdzie? A najważniejsze, czy otworzy swoje serce dla Kaspara czy Fabiana ?


"– Nie pozwolę nikomu cię skrzywdzić. (...).
– Ale to ty mnie krzywdzisz…(...)
– Dziewczynko?
– Poddaję się.
– Co?
Wzięłam głęboki oddech.
– Jestem twoja."

 I co wspólnego z nią ma przepowiednia o mrocznych bohaterkach, które mają nadejść aby naprawić kontakty między rasami?


"Pojmał mnie swoim czarem, byłam ofiarą w jego oczach, ściskałam framugę drzwi, a nogi miałam jak z waty."


Niestety akcja nie wciąga od początku. Pomimo powszechnego i utartego tematu wampirów urzekło mnie ich połączenie z przepowiednią i mędrcami. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, chociaż kilka rzeczy można by było poprawić  :)


"– Więc dlaczego wciąż tu jestem? – Znałam odpowiedź na to pytanie, ale chciałam zobaczyć, jak na to zareaguje.
– Z bardzo prozaicznych powodów. Nie jesteś jeszcze wampirem, a przekraczanie granicy między wymiarami jest dla ludzi niebezpieczne. A poza tym potrzebujesz wsparcia rady. I…
– I?
– I kiedy byłaś nieprzytomna, powiedziałem Henry’emu, że nie pozwolę cię stąd zabrać."

Ocena 5/6 

1 komentarz: